W XXI wieku stres jest czymś powszechnym, o czym ciągle się słyszy, mówi. Niełatwo jest go uniknąć przez nasz styl życia. Wiecznie w biegu, z obowiązkami, odpowiedzialni, zapracowani i zajęci własnymi problemami. Nie wpływa to dobrze na nasz organizm, a przy długotrwałym stresie może nawet doprowadzić do poważnych uszkodzeń neurologicznych i nie tylko.
Przede wszystkim należy wspomnieć, że stres to nie tylko negatywne przeżycia i emocje, takie jak kłótnia, rozmowa o pracę, zranienie, utrata bliskich. Stres może być również wywołany przez pozytywne emocje. Np.: wakacje, ciąża, ślub. Wszystkie te zdarzenia wpływają na poziom naszego stresu. Uruchamia on mechanizmy mobilizujące do działania i aktywności. Jednak pod wpływem długotrwałego stresu mogą się pojawić zaburzenia, takie jak nerwice, nadciśnienie tętnicze, zawał, obniżenie odporności, miażdżyca, czy nawet choroba wrzodowa żołądka. Można jednak ze stresem skutecznie walczyć. Ważne jest, aby robić to regularnie, forma jest mniej ważna. Niektórym wystarczy spacer lub rozmowa z bliską osobą. Dobrym wyjściem jest również wizyta w teatrze lub spotkanie z przyjaciółmi na siłowni. A na co dzień, jeśli wiemy, że czeka nas stresująca sytuacja warto wypić melisę. Uspokoi i pozytywnie nastawi, co ułatwi wyjście z trudnej sytuacji. Podobno przy publicznych wystąpieniach, jeśli się za bardzo stresujemy, powinniśmy wyobrazić sobie, że cała publiczność jest naga… To na pewno doda pewności siebie i nie pozwoli, abyśmy czuli się jak pod ostrzałem.