Mało kto zastanawiał się kiedykolwiek, jakby wyglądało życie bez banków. W zasadzie nie byłoby pieniędzy, a dlaczego? Wszelkie pieniądze idą do banku, mnóstwo gotówki jest wirtualnej. Stany Zjednoczone Ameryki posiadają jedynie kilka procent z całego swojego majątku w symbolicznym papierze, reszta jest w bankach wirtualna, a raczej nie wirtualna, tylko elektroniczna. Takie tworzenie pieniędzy zadłuża państwo, lecz kolebką kapitalizmu są właśnie Stany Zjednoczone Ameryki. Kolejnym aspektem, który zniszczyłby kapitalizm w postaci braku banków przejawia się tym, że coraz częściej pieniądze płacone są poprzez przelewy. Praktycznie niemożliwe do zrealizowania jest zapłacenie gigantycznej sumy, czyli kilku milionów złotych w papierze. Wszelkie inwestycje takie jak budowa nowoczesnych osiedli to nie bagatela sumy, dzielenie gotówki i kumulowanie jej w jednym pomieszczeniu byłoby okropnie czasochłonnym zadaniem. Tak jak teraz nie jesteśmy w stanie wyobrazić sobie życia bez komputera – tym prędzej życie bez banków cofnęłoby nas do epoki średniowiecza, kiedy to handel polegał na wymianie towaru.
