Sposobów na rozniecenie ognia jest kilka – jedne są banalnie proste inne zaś dość skomplikowane. W momencie gdy chcemy wzniecić ogień i za jago pomocą rozpalić ognisko – koniecznie musimy się do tego przygotować. Najważniejsza będzie podpałka – coś bardzo suchego. Na podpałkę może nadać się masa rzeczy takich jak suche gałązki, perzyna, gniazdo. Jeżeli jednak nie mamy dostępu do takowych akcesoriów nie można załamywać rąk. Innymi podpałkami, które są nawet lepsze od tych wymienionych powyżej są: kora brzozy – dzięki temu, że jest nasiąknięta łatwopalnymi olejkami doskonale nadaje się na podpałkę, drzazga – czyli drewno także nasiąknięte łatwopalną substancję oraz żywica na przykład świerku, którą nacieramy dowolny materiał. Jeżeli w naszych rękach spoczywa przynajmniej jedna z wymienionych podpałek to jesteśmy w połowie drogi do ogniska. Czas na rozpalenie ognia bez względu jak długi i tak nie będzie czasem straconym zwłaszcza jeżeli jesteśmy w sytuacji w której jesteśmy mokrzy albo przemarznięci.
