Od wielu wieków w naszej kulturze utarło się przekonanie, że miejscem kobiety w domu jest kuchnia. I tylko ona powinna zajmować się kuchennymi sprawami. To ona powinna gotować, piec, myć naczynia. Wszystko miało być na jej głowie, a mężczyzna wyręczający kobietę w tych obowiązkach był pośmiewiskiem dla wszystkich. Również teraz w wielu rodzinach takie przekonanie się utrzymuje. Mąż jest panem domu, a kobieta usługuje mu. Jednakże tak być nie powinno. Jest uprawnienie i to żaden wstyd, kiedy mężczyzna pomaga w domowych sprawach. Powinien za to otrzymać wielkie brawa, bo takich mężczyzn jest wciąż za mało na tym świecie. Kiedyś kobiety zajmowały się tylko domem i taki był ich jedyny obowiązek. Teraz większość kobiet pracuje zawodowo i w domu muszą się podzielić swoimi obowiązkami, również i tymi kuchennymi, bo inaczej nie dadzą rady. Czasy średniowieczne się już dawno skończyły, niech więc się skończy i takie myślenie. Kobieta potrzebuje także czasu dla siebie, a nie tylko czasu dla kuchni.
