We Francji nie konsumuje się posiłków w biegu. We Francji posiłki się celebruje. Nawet leniwy poranny croissant z kawą i sokiem pomarańczowym wymaga przejrzenia gazety, rozmowy z kelnerem lub spotkanym znajomym. Kolacja to z reguły czas poświęcony rodzinie, przyjaciołom, kilka godzin, które spędza się przy dobrym jedzeniu i winie. Co Francuzi jedzą najchętniej? Kuchnia jest bardzo urozmaicona, w klimacie śródziemnomorskim. Od włoskiej odróżnia ją większa ilość tłuszczów zawartych w posiłkach. Równoważy to duża ilość warzyw – pomidorów, bakłażanów, sałat, karczochów, szparagów. Lekkie, finezyjne sosy i duża ilość ziół jako przypraw, szczególnie ulubionych przez Francuzów – prowansalskich, sprawiają, że posiłek zbytnio nie obciąża organizmu. Dobrze dobrane wina z krajowych winnic znakomicie poprawiają trawienie. Francuzi spożywają duże ilości owoców morza, gustują także w ślimakach i żabich udkach. Nie rzadko można przy wejściu do restauracji natknąć się na duże akwarium i osobiście wybrać homara. Około 400 gatunków produkowanych we Francji serów stanowi znakomity dodatek do każdego posiłku.