Webkit używany jest w niszowych projektach. Był używany w Konquerorze, jest domyślnym silnikiem Arory, przeglądarki, o której pewnie mało kto słyszał. W ogóle mniejszych przeglądarek jest wiele, na przykład na laptopie używam Midori, jako że jest ona lżejsza od Firefoksa i działa na jego silniku – gecko. Jest ona też lżejsza od chromium, gdyż zabiera mniej pamięci RAM, co znacznie przekłada się na wygodę pracy na moim przestarzałym laptopie, z 512MB pamięci. Wracając do webkita, chromium postanowiło go sobie zaadoptować do swoich potrzeb i trzeba przyznać, że był to strzał w dziesiątkę. Na podstawie moich subiektywnych testów, polegających na ładowaniu strony po wyczyszczeniu cache, przy żadnej stronie, czy to umieszczonej lokalnie na serwerze xampp (taki gotowy do instalacji na localchoście Apache), czy w Internecie na serwerach operatora, nic nie pobije chromium szybkością ładowania strony. Minusami są właśnie owe zwiększone użycie pamięci oraz otwieranie wielu połączeń naraz, choć i Firefox robi podobnie.
